Produkty w tej gazetce
Idealny prezent naszych czasów tekst Kasia Staszak Są małe, ale potrafią wiele wyrazić. Mogą być symbolem troski, albo aluzyjną zabawą. Skarpetki to zawsze udany świąteczny prezent. Tym bardziej, że wybór jest ogromny. iedy zrozumiałam, że to nie Święty Mikołaj przynosi prezenty, postanowi- łam pierwszy raz sama podarować coś rodzicom. Z prezentem dla mamy było łatwo - zawsze lubiła kosmetyki. Ale co z tatą? Mama doradziła kupienie skarpetek. — Prawie codziennie szu- ka w szufladzie kompletnej pary, ciągle mu się gubią — powiedziała. To było dawno temu, w czasach, kiedy ludzie wciąż jeszcze wierzyli, że skarpetki gubią się w praniu. Dzisiaj każde dziecko wie, że skarpetki się nie gubią, tylko uciekają z pralki, by poznać Świat. „Niesamo- wite przygody dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych)” Justyny Bednarek to od lat bestsel- ler. Książka stała się szkolną lekturą, jej tłumaczenia ukazują się w kolejnych krajach. Do przeczytania jest już cała seria skarpetkowych opowieści. Bo skarpetki, choć małe, potrafią przyciągnąć uwagę. KIEDYŚ BIAŁE, DZIŚ KOLOROWE Trzydzieści jeden lat temu posłuchałam mamy i kupi- łam skarpetki pod choinkę. Byłam dumna, że za swoje kieszonkowe mogę dać tacie coś przydatnego. Dziś wciąż uważam, że skarpetki to dobry prezent. Kiedyś brałam pod uwagę tylko czarne, dziś wybieram kolo- rowe. A co z białymi? W filmie „Grease” roztańczony bohater grany przez Johna Travoltę nosił je do czarnych butów i czarnych spodni. Białe skarpetki zakładał też piosenkarz Michael Jackson — przyciągały wzrok do jego tańczących stóp. To wystarczyło, żeby w latach 80. upowszechnił się styl „białe do wszystkiego”. W tamtym czasie mody docierały do Polski z opóźnieniem. Gdy na Zachodzie białe skarpetki zakładało się już tylko do gry w tenisa,
Nazwa | Szczególy |
---|